Archiwa blogu
Nocny pociąg do Lizbony \ Night train to Lisbon
„Leciwy profesor Raimund porzuca nudne życie wykładowcy i wyrusza w pełną niespodzianek przygodę, która prowadzi go do wnętrza samego siebie.” (Filmweb) Tak w skrócie można by opisać ten prawie 2 godzinny film. Czytając ten opis pomyślałam: ciekawe czy muzyka sprawi, że zajrzę w głąb siebie i zamarzę o takiej podróży.. Nie zawiodłam się! Annette Focks postarała się, żeby ta podróż była jeszcze przyjemniejsza. Delikatne dźwięki sprawiają, że ma się ochotę samemu rzucić wszystko, oderwać się od tej szarej rzeczywistości i przeżyć taką przygodę. Najlepsze jest to, że taki pociąg naprawdę istnieje! Pozostaje rzucić wszystko, słuchawki na uszy (a w słuchawkach brzmią dźwięki tego) i w drogę… Natknęłam się na opinie typu: „Książka jest lepsza niż film.” Nie powiem, że się nie zgodzę, ale to czego brakowałoby mi w książce to właśnie te subtelne, porywające dźwięki. Ta muzyka pozostawia ślad w duszy. Sprawia, że zastanawiamy się nad sensem życia i wciąż zadajemy sobie pytanie: czy moglibyśmy się stać kimś innym niż jesteśmy? „Muzyka to najsubtelniejsza forma przekazu, można stwierdzić, że żadna dziedzina sztuki nie porusza ani nie wpływa na podświadomość tak, jak muzyka.”(Dawid Crossby)
Zachęcam nie tylko do posłuchania soundtracka, ale również do obejrzenia filmu.