Archiwa blogu

Nocny pociąg do Lizbony \ Night train to Lisbon

 

„Leciwy profesor Raimund porzuca nudne życie wykładowcy i wyrusza w pełną niespodzianek przygodę, która prowadzi go do wnętrza samego siebie.” (Filmweb) Tak w skrócie można by opisać ten prawie 2 godzinny film. Czytając ten opis pomyślałam: ciekawe czy muzyka sprawi, że zajrzę w głąb siebie i zamarzę o takiej podróży.. Nie zawiodłam się! Annette Focks postarała się, żeby ta podróż była jeszcze przyjemniejsza. Delikatne dźwięki sprawiają, że ma się ochotę samemu rzucić wszystko, oderwać się od tej szarej rzeczywistości i przeżyć taką przygodę. Najlepsze jest to, że taki pociąg naprawdę istnieje! Pozostaje rzucić wszystko, słuchawki na uszy (a w słuchawkach brzmią dźwięki tego) i w drogę… Natknęłam się na opinie typu: „Książka jest lepsza niż film.” Nie powiem, że się nie zgodzę, ale to czego brakowałoby mi w książce to właśnie te subtelne, porywające dźwięki. Ta muzyka pozostawia ślad w duszy. Sprawia, że zastanawiamy się nad sensem życia i wciąż zadajemy sobie pytanie: czy moglibyśmy się stać kimś innym niż jesteśmy? „Muzyka to najsubtelniejsza forma przekazu, można stwierdzić, że żadna dziedzina sztuki nie porusza ani nie wpływa na podświadomość tak, jak muzyka.”(Dawid Crossby)
Zachęcam nie tylko do posłuchania soundtracka, ale również do obejrzenia filmu.

Cudowne tu i teraz \ The spectacular now

poster z filmu

źródło: tutaj

Film „Cudowne tu i teraz” nie należy do typowych filmów dla nastolatków. Bez kiczowatego love story, a jednak o miłości.. Sam film uważam za dobry, szczególnie w potoku słabych produkcji, które mają na celu tylko nabijać kasę. A muzyka? Muzyka jest równie subtelna jak film… Autorem jest Rob Simonsen, ten sam, który stworzył muzykę do „500 dni miłości”. Od radosnych melodii My Name Is Sutter Keely, które na myśl przywodzą nastoletnią sielankę, po Porch Talk z nutą melancholii. Nie jest to muzyka, która porywa mnie do reszty, pozwala słuchając jej przypomnieć sobie konkretne sceny. Jednak można w niej znaleźć coś dla siebie 🙂 Polecam posłuchać by się przekonać. Posłuchaj tutaj!
Znajdziecie tam:
01. My Name Is Sutter Keely
02. Paper Route
03. Sutter and Amy
04. Amy’s House
05. IM’ing Cassidy
06. Walk in the Trees
07. Turn It Around
08. Prom Flask
09. I Want To Call Him
10. Porch Talk
11. Drive to Dad’s
12. I Wasn’t Kicked Out, I Left
13. Waiting Room
14. Goodbye, Cassidy
15. Leaving Her
16. I’m a King
17. Towards an Unknown Future
18. Epictacular Then
19. In the Moment
20. It’s in the Air
Bonus Tracks:
21. Song for Zula – Phosphorescent
22. Baby (feat. Dâm-Funk) – Ariel Pink
23. Wakin’ On a Pretty Day – Kurt Vile

Cudowne dziecko (Genialny chłopiec) / August Rush

poster z filmu

źródło: tutaj

„Słyszysz? Muzyka… Wszędzie ją słyszę. W wietrze… w powietrzu… w świetle. Jest wszędzie dookoła. Musisz się tylko otworzyć. Musisz tylko słuchać.” (cyt. z filmu August Rush)

Ten cytat dokładnie opisuje rolę muzyki w tym filmie. Słyszy się ją niemal w każdej sekundzie. Zachwyca, porywa, wzrusza, zadziwia… Tak wiele różnych odczuć wywołuje dźwięk z jednego filmu. Trudno cokolwiek więcej o niej powiedzieć więcej. Trzeba by opisać każdy z utworów osobno- od energicznych gitarowych brzmień po subtelne skrzypce i utwory gospel. Polecam po prostu obejrzeć film lub posłuchać soundtracku poniżej. 🙂

Soundtrack do wysłuchania tutaj.

1. Main Title – Mark Mancina

2. Bach / Break – Steve Erdody and Jonathan Rhys Meyers

3. Moondance – Featuring Jonathan Rhys Meyers

4. This Time – Jonathan Rhys Meyers

5. Bari Improv – Kaki King

6. Ritual Dance – Kaki King

7. Raise It Up – Jamia Simone Nash and Impact Repertory Theater

8. Dueling Guitars – Heitor Pereira and Doug Smith

9. Elgar / Something Inside – Steve Erdody and Jonathan Rhys Meyers

10. August’s Rhapsody – Featuring Freddie Highmore – Mark Mancina

11. Someday – John Legend

12. King Of The Earth – John Ondrasik

13. God Bless The Child – Chris Botti and Paula Cole

14. La Bamba – Leon Thomas III

15. Moondance – Chris Botti